Marzę o szczoteczce do twarzy, co już wszyscy wiedzą, ale nie zaszkodzi przypomnieć. Jakiś czas temu na blogu Kasi CatKRM wpadłam na post zdjęciowy z Biedronki i na jednej z fotografii ujrzałam właśnie elektryczną szczoteczkę do mycia twarzy. Muszę wspominać, że nie zastanawiałam się długo? Problemem okazał się fakt, że w pobliżu, żadnej Biedronki nie uświadczy, ale od czego jest mój najlepszy przyjaciel facebook? Raz dwa znalazła się dobra dusza, która zakupiła ją dla mnie.
W zestawie mamy do wyboru 4 nasadki: do masażu twarzy, szczoteczka, lateksowa gąbka (do nakładania makijażu... ekhm.) i zwykła gąbka. Wypróbowałam wszystkie (poza tą do makijażu, ale będzie test!) i szczerze, żadna nie spełnia swojej roli. Ta z kulkami nie robi nic, poza jeżdżeniem po twarzy, szczoteczka niby czyści, ale mam "ręczną" z Rosmanna i gorsza nie jest, moim zdaniem jest wręcz lepsza, bo sama mogę regulować "intensywność" zabiegu (jak wspominałam urządzenie blokuje sie przy próbie najmniejszego nacisku) a gąbka? No cóż. Po prostu gąbka na kijku.
Jedną z nielicznych zalet urządzenia jest fakt, że jest zapakowane w całkiem ładne podróżne etui. Nie wiem czy jest to tak naprawdę zaleta, bo nie widzę potrzeby zabierania jej gdziekolwiek. Prawdopodobnie wykorzystam ją do... czyszczenia butów ;) No ale za etui plus. Za resztę minus, a za to, że to kupiłam dla mnie dwa minusy ;)
Ja mam e do twarzy z firmu No.7 i na prawde jestem z niej zadowolona. Szkoda, ze ta nie przypadla Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Megi (megisplace.blogspot.com)
Biedronkowego h/kitu szczerze nie polecam. Chyba jednak pora zacząć odkładać grosiki na clarisonic :) Nie ma się co oszukiwać, w Biedronce godnego następcy nie znajdę ;) Za to chętnie poczytam o Twojej szczoteczce :) A nóż (widelec ;P) znajdę pielęgnacyjnego sojusznika :)
UsuńForeo Luna tutaj http://olx.pl/oferta/foreo-luna-niebieska-szczoteczka-do-oczyszczenia-twarzy-CID87-ID6U78r.html
OdpowiedzUsuń